dobry-psycholog-warszawa-forum
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
dobry-psycholog-warszawa-forum

Forum psychologiczne dla młodzieży i dorosłych związane ze sprawami psychologicznymi, psychoterapią, pomocą psychologiczną.


You are not connected. Please login or register

Seks, miłość, rywalizacja cz.4

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Seks, miłość, rywalizacja cz.4 Empty Seks, miłość, rywalizacja cz.4 Sro Kwi 07, 2010 5:08 am

miauczuś



Czy zazdrość też ma tylko negatywne skutki? Jeśli zazdrościmy komuś dobrych relacji w małżeństwie i robimy coś, żeby poprawić naszą sytuację, to chyba dobrze?

To zależy od tego, jaką drogę wybierzemy. Przypomnijmy, że w zazdrości chodzi o miłość, osobę lub ukochaną wartość, której ktoś zagraża. W takiej sytuacji jedni starają się poprawić swoje relacje, np. małżeńskie, inni angażują się bardziej w atak na rywala.

Mąż zazdrosny o żonę i jej kontakty z innym mężczyzną może bardzo intensywnie koncentrować się na zwalczaniu konkurenta. Przybiera to postać obsesji - w umyśle tego mężczyzny konkurent zajmuje centralne miejsce. Dowiaduje się, gdzie pracuje, gdzie mieszka i z kim, jak wygląda, obmyśla sposoby jego odepchnięcia. Żona przestaje być w tym wszystkim istotna. Jest tylko on i rywal. Tworzy się pewien rodzaj homoseksualnej więzi, z której żona jest wykluczona. W tym przykładzie zazdrość przekształca się w zawiść.

Zazdrość może też powodować, że zaczynamy pracować, aby osiągnąć jakąś pożądaną cechę innej osoby. Jeśli nie jesteśmy zbyt zachłanni, możemy się starać krok po kroku dążyć do celu. I osiągnąć pozytywny rezultat.

Czyli w zazdrości zalecany jest umiar? Nie powinniśmy chcieć zbyt dużo?

Jeśli nasz sąsiad zarobił 100 tys. zł, a my mu zazdrościmy, powinniśmy się zastanowić, czy nie bylibyśmy zadowoleni z jakiejś części tej sumy, biorąc pod uwagę nasze zdolności i możliwości. Zachłanność nie bierze pod uwagę tych realiów. Jeśli sąsiad ma 100 tysięcy, a my chcemy mieć tyle samo, a najlepiej jeszcze więcej - to ta ambicja jest niszcząca, bo może być niemożliwa do zrealizowania.
Wtedy pozostaje tylko jedno. Zniszczyć tego drugiego. Albo tak jak w przypadku, o którym rozmawialiśmy - podłożyć bombę pod jego samochód.

Zazdrość jest bardziej dojrzałym uczuciem od zawiści?

Jest bardziej dojrzała i oparta na zdrowszej części osobowości. W przykładzie z zazdrosnym, a de facto zawistnym małżonkiem - zrobi on coś złego wobec konkurenta i związku z żoną nie naprawi. Nad kryzysami w związku udaje się lepiej zapanować wtedy, gdy zazdrość staje się impulsem do naprawy, a nie do obsesyjnej, zawistnej walki z rywalem.

Czy ten podział jest zawsze taki prosty? Zazdrość prowadzi tylko do rozwoju, a zawiść sieje zniszczenie? Czy te uczucia w ogóle występują zwykle w stanie czystym?

W życiu trudno o sytuacje zerojedynkowe. Zazdrość i zawiść mieszają się ze sobą. Ta sama osoba może w pewnych sytuacjach odczuwać zawiść, w innych funkcjonować, opierając się na zazdrości. Zwykle człowiek ma oba te uczucia, dominuje jedno lub drugie w zależności od typu osobowości.

Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 
  •  

Free forum | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje